Witam Was w tę (wreszcie) słoneczna niedzielę! ;)
Dziś post bardzo ważny dla mnie... Koniec roku to czas podsumować, postanowień na rok następny i ogromnych zmian. Robię taki bilans co roku. To pozwala ogarnąć się takiemu roztrzepańcowi, jak ja ;)
Zmiany obejmują caaaałe moje życie, więc nie miną i bloga! ;)
Miałyście kiedyś tak, że komentowałyście zwyczajnie nieudany lub słaby makijaż, pisząc o nim same dobre słowa? Przyznam bez bicia, sama nie raz to robiłam. Ale... zaczynam mieć wyrzuty sumienia. Ja wiem, że to społeczność blogowa, każdy chcę być miły, mieć dużo czytelników itd. Racja! Ale nie o to chodzi.
Jak śpiewał mój kochany Michel Jackson w "Man in the mirror" - zaczynam zmiany od siebie. Jesteśmy tu w końcu też po to, by czegoś się nawzajem nauczyć. Krytyka jest potrzebna!
Oficjalnie obiecuję: Kończę z chwaleniem nieudanych makijaży! I możecie wierzyć, że jeśli w nowym roku napiszę, że mi się podoba, to naprawdę mi się podoba ;) Jeśli skrytykuję.... to nie żeby dopiec komuś. Zrobię to dla Waszego dobra :*
Nie jestem alfą i omegą w kwestii makijażu, ale dwóch certyfikatów się dorobiłam. Cały czas się uczę, ćwiczę a wiedzą, którą już zdobyłam, postaram się z Wami dzielić jeszcze bardziej. Teraz już nie tylko w postach. W komentarzach także ;)
Wiem, że nie zmienię całej społeczności blogowej, ale będę się cieszyła z każdej dszuszyczki, która przyłączy się do mojego postanowienia! Możecie wspomnieć o moim poście u siebie, jeśli pragniecie, by dołączyły do Nas kolejne osoby ;)
Pomagać jest fajnie ;) Do następnego!
Dziś post bardzo ważny dla mnie... Koniec roku to czas podsumować, postanowień na rok następny i ogromnych zmian. Robię taki bilans co roku. To pozwala ogarnąć się takiemu roztrzepańcowi, jak ja ;)
Zmiany obejmują caaaałe moje życie, więc nie miną i bloga! ;)
Miałyście kiedyś tak, że komentowałyście zwyczajnie nieudany lub słaby makijaż, pisząc o nim same dobre słowa? Przyznam bez bicia, sama nie raz to robiłam. Ale... zaczynam mieć wyrzuty sumienia. Ja wiem, że to społeczność blogowa, każdy chcę być miły, mieć dużo czytelników itd. Racja! Ale nie o to chodzi.
Jak śpiewał mój kochany Michel Jackson w "Man in the mirror" - zaczynam zmiany od siebie. Jesteśmy tu w końcu też po to, by czegoś się nawzajem nauczyć. Krytyka jest potrzebna!
Oficjalnie obiecuję: Kończę z chwaleniem nieudanych makijaży! I możecie wierzyć, że jeśli w nowym roku napiszę, że mi się podoba, to naprawdę mi się podoba ;) Jeśli skrytykuję.... to nie żeby dopiec komuś. Zrobię to dla Waszego dobra :*
Nie jestem alfą i omegą w kwestii makijażu, ale dwóch certyfikatów się dorobiłam. Cały czas się uczę, ćwiczę a wiedzą, którą już zdobyłam, postaram się z Wami dzielić jeszcze bardziej. Teraz już nie tylko w postach. W komentarzach także ;)
Wiem, że nie zmienię całej społeczności blogowej, ale będę się cieszyła z każdej dszuszyczki, która przyłączy się do mojego postanowienia! Możecie wspomnieć o moim poście u siebie, jeśli pragniecie, by dołączyły do Nas kolejne osoby ;)
Pomagać jest fajnie ;) Do następnego!